środa, 27 maja 2020

Wędrówka po Polsce 3


Wędrówka po Polsce

Wakacje to najlepszy czas, żeby odwiedzać nawiedzone miejsca. 
Ile ich w Polsce? Czy je znacie?

Opisane są one w książce Zuzanny Śliwy

"Miejsca niezykłe"

"Oprócz duchów i widziadeł kojarzonych z określoną osobą lub zdarzeniem, krążą po naszym świecie równiaż gromady innych tajemniczych, fantastycznych istot. W ludowych podaniach przetrwały relacje o przedziwnych, często przerażających zjawach, spotykanych wśród pól, lasów, nad wodami."Zuzanna Śliwa




Zamek Ogrodzieniec 
– ruiny zamku leżącego na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, wybudowanego w systemie tzw. Orlich Gniazd, we wsi Podzamcze w województwie śląskim, w powiecie zawierciańskim, około 2 km na wschód od Ogrodzieńca. Zamek został wybudowany w XIV – XV w. przez ród Włodków Sulimczyków.

Zamek leży na najwyższym wzniesieniu Jury Krakowsko-Częstochowskiej – Górze Zamkowej wznoszącej się na 515,5 m n.p.m. Ruiny leżą na turystycznym Szlaku Orlich Gniazd; są udostępnione do zwiedzania.


LEGENDA O CZARNYM PSIE

Starsi ludzie mówią, że na Zamku Ogrodzienieckim w Podzamczu w nocy straszy ogromny czarny pies, który ciągnie za sobą długi na trzy metry, brzęczący łańcuch. Owo tajemnicze zwierzę widywali ojcowie i dziadkowie już przed pierwsza wojną światową. Wspominali, że nocą żaden koń nie ośmielił się przejść zamkowej bramy, mimo iż zewnętrzny dziedziniec pachniał soczystą, świeżą trawą. Czarnego psa widziało zbyt wiele osób, by mówić o zwykłej fantazji. Owo dziwne stworzenie pojawia się w niezmienionej postaci od co najmniej kilkudziesięciu lat. Wyjaśnienia tajemniczego zjawiska, którego świadkami było wielu mieszkańców Podzamcza, należy szukać w historii ogrodzienieckiego zamczyska. W 1669 roku Mikołaj Firlej sprzedał Ogrodzieniec Stanisławowi Warszyckiemu. Był to bardzo zamożny, pierwszy dostojnik Rzeczpospolitej, który nigdy nie poddał się Szwedom, od początku wiernie stojąc u boku Jana Kazimierza. Wspólnie z księdzem Kordeckim bronił Częstochowy, a jego rodowy Danków, to jeden z niewielu skrawków Polski, na którym nigdy nie stanęła noga szwedzkiego żołnierza. Warszycki słynął ponadto, jako zapobiegliwy gospodarz, dbający o rozwój rzemiosła i rękodzieła. Ale… jednak, charakter miał ciężki, a dla poddanych nie był bynajmniej dobrym panem. Według legendy rodowy Danków wzniósł z potu i krwi okolicznego ludu. Inna historia opowiada, iż narożną grotę na dziedzińcu ogrodzienieckiego zamku kazał zamienić na męczarnię zwaną odtąd „męczarnią Warszyckiego”. To w tej grocie pan kasztelan osobiście nadzorował torturowanie opornych poddanych. Warszycki nie znosił sprzeciwu z żadnej strony i pewnego dnia kazał na oczach całej służby wychłostać swoja żonę, a sam wsłuchiwał się w jęki nieszczęsnej. Legenda głosi, że Warszycki nie umarł śmiercią naturalną, lecz za życia został porwany przez diabły do piekła. Zamieniony w czarnego psa straszy do dzisiaj na zamku ogrodzienieckim.



Chcę Was przestrzec przed jego widmem , ale jeżeli już spotkacie go – zachowajcie szczególną ostrożność i raczej unikajcie jego wzroku.

Ową zjawę widywali dziadkowie i ojcowie obecnych mieszkańców Podzamcza , jak i dzisiejsi staruszkowie , gdy jako chłopcy chodzili  nocą wypasać konie na dworskich łąkach.

Nie ma wątpliwości , że opowieść o czarnym psie jest prawdziwa , gdyż zbyt wielu świadków podaje identyczny opis tej demonicznej zjawy.













Z zamkiem wiąże się wiele mrocznych historii oraz legend. Słyszeliście o Pięknej Olimpii czy Anzelmie? Z tymi postaciami, a także z kilkoma innymi, możecie się spotkać podczas organizowanych na Zamku Ogrodzienieckim „Wieczorów z Duchami”. W czasie zwiedza­nia prze­wod­nik zabierze Was w podróż po zamkowych murach opowiada­jąc owiane leg­endą his­to­rie, a z ciem­nych zaka­marków wyłonią się niespodziewanie zjawy…

Wieczory z Duchami odbywają sie w każdy wakacyjny piątek(lipiec-sierpień) oraz w terminach wskazanych w kalendarzu imprez.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wędrówka po Polsce 5

Wędrówka po Polsce Poszukując ciekawych miejsc na wędrówki często zapominamy o miejscu, w którym mieszkamy. Kraina 44 wysp to przecież...